Aurora Culpo ujawnił, że Pawła Bernona zakończyła swój związek na początku lipca, wkrótce po tym, jak jej siostra, Olivia Culpo, wypowiedziała się na temat ich romansu.
Modelka przyznała, że do rozstania przyczyniły się ich odmienne style komunikacji i pragnienia dotyczące posiadania dzieci.
Mimo rozstania Aurora Culpo ma do powiedzenia o Paulu Bernonie wyłącznie dobre rzeczy, chwaląc go jako dobrego człowieka.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Aurora Culpo mówi, że Paul Bernon zakończył ich związek po zaledwie dwóch miesiącach
W niedawnym odcinku podcastu „Barely Filtered” Aurora ujawniła, że na początku lipca Paul Bernon ją „rzucił”, po tym jak jej siostra Olivia nazwała go „smakiem miesiąca”.
Podzieliła się informacją, że Bernon zakończył związek „następnego dnia”, dzwoniąc do niej i mówiąc: „To nie działa”. Żartobliwie dodała: „Nie był uosobieniem miesiąca. Był uosobieniem dwóch miesięcy. Wolałabym, żeby to trwało dłużej, ale niestety mnie rzucił”.
Aurora zauważyła, że próbowała doprowadzić do usunięcia komentarza z programu i przeprosiła Bernona, gdy dowiedziała się, że komentarz zostanie wyemitowany.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Wyraziła rozczarowanie szybkim zakończeniem ich związku, ale przyznała, że przewidywała to jeszcze przed ślubem Olivii, zauważając: „Były takie rzeczy, jak to, że nie chce mieć więcej dzieci [and] Prawdopodobnie chciałabym mieć więcej dzieci.
Olivia wspomniała o „smaku” w odcinku podcastu z 3 lipca, nagranym tuż przed jej ślubem z rozgrywającym drużyny San Francisco 49ers, Christianem McCaffreyem, na którym Bernon nie był obecny.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Aurora Culpo wspomina rozstanie z Paulem Bernonem, powołując się na różnice w komunikacji
Rozmyślając o rozstaniu z Bernonem, Aurora wskazała na różnice w ich stylu komunikacji jako istotny czynnik.
„Nasz styl komunikacji był tak różny. Nie jestem osobą, która potrafi dać przestrzeń, gdy ktoś czuje się zraniony. Na przykład, muszę od razu o czymś porozmawiać” – powiedziała Aurora, per Strona szóstapodkreślając ich niezgodność.
35-latka przyznała: „Nie pasujemy do siebie i wiedziałabym o tym, gdybym pozwoliła związkowi rozwijać się w logicznym tempie, ale ja tak nie działam”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Aurora Culpo mówi, że Paul Bernon jest „miłym facetem”
Pomimo rozstania Aurora nadal lubi Bernona, opisując go jako „miłego faceta”, „hojnego”, „świetnego ojca” i „super zabawnego”.
Podkreśliła, że koniec ich związku nie umniejsza jej szacunku i podziwu dla niego.
„To, że nie możemy być razem, nie oznacza, że jestem na niego zła lub że nie uważam go za wspaniałą osobę, bo nią jest” – powiedziała w swoim podcaście.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Modelka wyjaśnia nieobecność Paula Bernona na ślubie siostry Olivii
Aurora wyjaśniła, że nieobecność Bernona na ślubie Olivii w Rhode Island nie była spowodowana zakazem wstępu, ale tym, że ich związek był jeszcze świeży.
„Paul i ja postanowiliśmy, że nie przyjdzie na ślub, bo to było coś nowego” – powiedziała. „Miałam dużo obowiązków związanych z moimi dziećmi, on jeszcze nikogo nie znał. Nie chciał przyjść, a ja nie chciałam, żeby on przyszedł, i to było w porządku i nie było to nic osobistego”.
Aurora wspomniała jednak, że Bernon poznał jej rodzinę podczas wycieczki na plażę przed ślubem Olivii i Christiana McCaffreyów.
Wyraziła frustrację, widząc zdjęcia paparazzi zrobione tego dnia, co doprowadziło do nagłówków w gazetach, w których napisano, że Bernon szybko zakończył swój poprzedni związek.
Bethenny Frankel powiedziała, że romans byłego narzeczonego Paula Bernona z Aurorą Culpo był „obrzydliwy”
Bernon był wcześniej przez około sześć lat zaręczony z Bethenny Frankel, gwiazdą „Real Housewives of New York City”, ale związek zakończył się kilka miesięcy temu, a wiadomość o rozstaniu pojawiła się w maju.
Na początku tego miesiąca Frankel otwarcie omówił związek Bernona z Aurorą, nazywając go „żenującym” i „obrzydliwym”.
W swoim podcaście „Just B” absolwentka „Real Housewives of New York City” stwierdziła: „W zeszłym tygodniu zaczęłam widzieć swoje nazwisko w nagłówkach gazet przedstawianych jako porzucona była, która awansowała, od której moja była odeszła ode mnie z młodszą kobietą”.
Frankel kontynuował: „To powtarzało ciągłą narrację, że jest osobą bardzo niepopularną, która teraz związała się z kimś poważnie, miała dziewczynę, poznała jej rodzinę, poznała jej dzieci”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Przyznała: „Słyszeć o byłym narzeczonym, który związał się z inną kobietą krótko po ich pierwszej randce, a potem być w ich związku, słuchać o ich seksie, ich talentach i poznawaniu ich dzieci, a także o poziomie zaangażowania, było przygnębiające. To było zdecydowanie szokujące i żenujące”.