Jeśli kiedykolwiek korzystałeś z przejazdów współdzielonych, doskonale rozumiesz, że nigdy nie wiesz, jak to się potoczy. Twórczyni treści TikTok Sammi niedawno wróciła do domu Lyftem po wieczorze spędzonym na piciu, a wydarzenia, które nastąpiły później, naprawdę spustoszyły jej życie.
Sammi niedawno podzieliła się swoją przerażającą przygodą z Lyftem w filmie na TikToku, mając nadzieję, że ostrzeże inne kobiety przed możliwymi niebezpieczeństwami, jakie czyhają na nich podczas korzystania z przejazdów współdzielonych.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Twórczyni treści TikTok Sammi dzieli się swoją koszmarną historią o Lyft, aby ostrzec innych
Sammi udostępniła na TikToku „godzinę opowieści”, aby uświadomić innym, co może się wydarzyć w przypadku współdzielenia przejazdów.
„Więc pewnego dnia wzięłam Lyfta do domu po piciu z przyjaciółmi. Chciałam być bezpieczna i wziąć przejazd współdzielony. Więc zadzwoniłam do Lyfta, a kierowca Lyfta przyjechał i mnie zabrał” – zaczęła swoją opowieść. „Wszystko było normalnie. Ledwo rozmawialiśmy. Powiedziałam mu, że wypiłam kilka drinków i nie powinnam była jechać do domu, więc zadzwoniłam do przejazdu współdzielonego”.
Po tym, jak Sammi wróciła do domu i szykowała się do snu, otrzymała powiadomienie od Lyfta. Dodała, że wiadomość dotyczyła pozostawienia czegoś w samochodzie.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
„Odpisałam mu, bo pomyślałam sobie: o nie, chyba o czymś zapomniałam” – kontynuowała Sammi. „Więc napisałam na ten numer, myśląc, że po prostu mi pomaga i mówi, że o czymś zapomniałam i że jest skłonny to oddać, bo Lyft pobiera 20 dolców”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Sammi tak naprawdę nic nie zostawiła w samochodzie
Wiadomość tekstowa, którą otrzymała od kierowcy, zmieniła sytuację z niewinnej i pomocnej w potencjalnie niebezpieczną.
Sammi udostępniła zrzut ekranu wiadomości od kierowcy, która brzmi: „Przepraszam, nie chciałam cię budzić… nie, nic nie zostawiłeś, po prostu chciałam powiedzieć, że naprawdę lubiłam z tobą rozmawiać… i jeśli kiedykolwiek będziesz potrzebować podwózki lub po prostu będziesz chciała porozmawiać, możesz do mnie napisać”.
Sammi nie odpowiedziała na tę wiadomość, ale rano zauważyła, że dostała więcej wiadomości, w tym jedną, która zawierała zdjęcie jej kierowcy, Edwina.
„Nie jestem zainteresowana. Nie próbuję rozmawiać z tą osobą” – powiedziała. „Nigdy nie dałam im możliwości myślenia, że to w porządku. Dosłownie chciałam tylko, żeby mnie podwieziono do domu”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Sammi zgłosiła kierowcę firmie Lyft, ale sytuacja tylko się zaostrzyła
Sammi postanowiła zgłosić tę sytuację do Lyfta za pośrednictwem wiadomości czatu i powiedziała, że odpowiedzieli nawet w „dziwny” sposób. Udostępniła zrzut ekranu wiadomości. Jedna z nich brzmi: „Witam cię, Samantho. Cieszę się, że mogę pomóc tak doskonałej osobie jak ty”.
Sammi dostała zwrot pieniędzy za przejazd i miała nadzieję zamieść sprawę pod dywan. Ważne jest, aby zauważyć, że Sammi powiedziała, że Lyft obiecał jej, że nie będzie jej w to wciągać, ale ewidentnie tak się nie stało.
Następnie otrzymała długą, nieprzyjemną wiadomość od nieznanego numeru. (Zablokowała pierwotny numer po zgłoszeniu go do Lyfta.)
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
„W tym momencie jestem przerażona. Ten facet wie, gdzie mieszkam. Nie wiem, co robić” – powiedziała. „Kończy się na tym, że składam doniesienie na policję, a policjant, który mi pomógł, powiedział, że będziesz musiała złożyć wniosek o nakaz sądowy”.
Powiedziano jej również, że może wnieść oskarżenie o wykroczenie i powiedziano jej, aby zablokowała również numer, z którego pochodziła wiadomość. Jeśli pojawi się kolejna wiadomość, powiedziano jej, aby poinformowała policję, ponieważ trzecia wiadomość eskaluje to do „trochę bardziej napaści”.
Zakończyła swoją wiadomość słowami: „Dlatego dziewczyny, proszę bądźcie ostrożne, kiedy korzystacie z przejazdów współdzielonych”.
Sammi nie jest jedyną osobą, która ostatnio udostępniła ostrzeżenia dotyczące współdzielenia przejazdów na TikToku
Kilka miesięcy temu inny twórca treści udostępnił film na TikToku o przerażającej sytuacji związanej z przejazdami współdzielonymi, ostrzegając: „Proszę zachować ostrożność i nigdy nie jeździć Lyftem lub Uberem samemu”.
„Nigdy w życiu nie byłam tak przerażona i muszę o tym mówić online, ponieważ muszę zwiększyć świadomość, że takie rzeczy się dzieją” – powiedziała Karina.
Wyjaśniła, że wyszła z grupą znajomych i wróciła do domu wspólnym przejazdem.
„Wsiadam do Ubera z tą kobietą i ona zaczyna jechać super dziwną trasą. Nie rozumiałam dokąd jedzie, ale pomyślałam, że może jedzie bocznymi uliczkami. Nie jestem pewna, co się dzieje” – powiedziała. „Nagle ląduję na lotnisku w Miami. Nie ma mowy, żeby to był przystanek w drodze do mojego domu”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Kontynuowała, mówiąc, że uważa, że jest w sytuacji, w której miała zostać ofiarą handlu ludźmi. Karina wysiadła z samochodu i zaczęła biec.
„Krótko mówiąc, jestem w domu, jestem bezpieczna, a Bóg był ze mną dzisiaj” – powiedziała. „Ale chciałam się podzielić tym filmem, bo nie wiadomo, kto tam jest i co się, u licha, dzieje, a statystycznie Miami jest jednym z ognisk handlu ludźmi”.
Filmik Kariny szybko stał się viralem
Film Kariny, w którym wspomina swoje przerażające doświadczenie z przejazdem współdzielonym, szybko stał się viralem. Obecnie ma 10 milionów wyświetleń i ponad 10 000 komentarzy.
Lyft w komentarzach napisał: „Bardzo nam przykro, że tak się stało i cieszymy się, że jesteś bezpieczny. Udało nam się zlokalizować Twój przejazd i go zgłosić. Będziemy w kontakcie, aby dowiedzieć się więcej”.
Wielu widzów podzieliło się sugestiami na temat tego, jak zachować bezpieczeństwo podczas przejazdów współdzielonymi pojazdami.
„Dlatego ja i mój tata założyliśmy Uber Teen! Jestem dorosły, ale nadal z niego korzystam, ponieważ automatycznie dzieli się z nim przejazdem, kiedy ja biorę! Mam nadzieję, że to pomoże każdemu” – napisała jedna osoba.
Inny widz podzielił się: „Pamiętaj o udostępnianiu lokalizacji/ustawieniach przejazdu w Uberze, aby Twoi znajomi i rodzina mogli zobaczyć trasę, którą jedziesz! Zaufaj również swojej intuicji – zadzwoń na policję, jeśli czujesz, że jesteś w niebezpieczeństwie”.
Artykuł jest kontynuowany poniżej reklamy
Inna osoba powiedziała: „To i blokada drzwi dla dzieci to moje największe obawy! ZAWSZE zachowuję się, jakbym źle zamknęła drzwi i otwieram/zamykam je ponownie, zanim zaczniemy się przeprowadzać, żeby mieć pewność!”