Podczas pierwszego meczu Igrzysk Olimpijskich w Paryżu w 2024 r. trener drużyny USA Steve Kerr podjął decyzję o pozostawieniu na ławce rezerwowych gwiazdy Boston Celtics, Jaysona Tatuma, podczas gdy drużyna zmierzy się z Serbią.
Ostatecznie ruch ten nie miał większego wpływu na wynik meczu, ponieważ Amerykanie z łatwością pokonali Nikolę Jokicia i spółkę, rozpoczynając tym samym walkę o złoty medal.
Po meczu, mimo że drużyna USA rozgromiła Serbię, krytykowano Kerra i jego sztab trenerski za kontrowersyjną decyzję o posadzeniu na ławce rezerwowych aktualnego mistrza NBA.
Nie tylko fakt, że Tatum siedział na ławce rezerwowych, był gorącym tematem w kręgach ligowych w ciągu ostatnich kilku dni, ale także odbił się negatywnie na młodym napastniku, który przyznał, że był zawstydzony tym, że musiał oglądać mecz z ławki, jak podaje Basket News.
„To zdecydowanie budujące doświadczenie” – powiedział Tatum.
Jayson Tatum o niegraniu przeciwko Serbii:
„To zdecydowanie pokorne doświadczenie”. 🗣️ #Paryż2024 fot.twitter.com/wfuLZxMjJe
— BasketNews (@BasketNews_com) 31 lipca 2024 r.
Na szczęście dla Tatuma, posadzenie go na ławce rezerwowych nie miało wpływu na kolejny mecz, gdyż w meczu z Sudanem Południowym znalazł się w wyjściowym składzie. Nikt się tego nie spodziewał ze strony Kerra.
Jednak wydaje się, że Kerr będzie to robił przez cały turniej, aby utrzymać świeżość swoich graczy. Na przykład Joel Embiid został odsunięty od składu w meczu z Sudanem Południowym, ale nie miało to znaczenia, ponieważ Amerykanie wygrali drugi mecz z rzędu z względną łatwością.
NASTĘPNY:
Kibice reagują na Jaysona Tatuma w składzie wyjściowym drużyny USA