Wszystko, co robią White Sox, to przegrywanie, a oni już dawno przekroczyli granicę wstydu – SofolFreelancer


To był kolejny dzień i kolejna porażka dla Chicago White Sox, ale w niedzielnej porażce było coś wyjątkowego.

Niedzielna porażka, standardowa porażka 13-7 z rąk Minnesota Twins, była ich 20. z rzędu — ładna okrągła liczba, która daje tej franczyzie krajową scenę, na jaką zasługuje. Żadna drużyna nie przegrała 20 z rzędu od Baltimore Orioles w 1988 roku, którzy przegrali 21 razy z rzędu.

W Chicago jesteśmy przyzwyczajeni do przegranych White Sox. To ich cecha. Ale 20 z rzędu? Tutaj przekroczyliśmy granicę wstydu.

W Chicago skupialiśmy się wyłącznie na tym, aby drużyna Sox była na dobrej drodze do pobicia współczesnego rekordu Mets z 1962 r., wynoszącego 120 porażek, ale teraz osiągnęliśmy punkt, w którym mogą pobić rekord Philadelphia Phillies z 1961 r., wynoszący 23 porażki z rzędu.

Hańba, twoje imię to White Sox.

Biuletyn Pulse

Bezpłatne, codzienne aktualności sportowe dostarczane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Bezpłatne, codzienne aktualności sportowe dostarczane bezpośrednio do Twojej skrzynki odbiorczej.

Zapisać sięKup biuletyn Pulse

W uwielbianym, szczerym do bólu programie pomeczowym stacji NBC Sports Chicago w niedzielę gospodarz Chuck Garfien przytoczył kilka znanych statystyk dotyczących obelg.

„Dwudziesta porażka z rzędu, 40 gier straty, 1-12 przeciwko Minnesocie” – powiedział. „Mógłbym o tym mówić cały dzień, 1-12 przeciwko Kansas City…”

Wtedy przerwał mu Frank Thomas. Thomas jest oczywiście najlepszym graczem w historii franczyzy i półstałym współprowadzącym programu. Jako zawodnik Thomas był pedantem w kwestii szczegółów. Również w tym programie chciał, aby wszystko było dokładne.

„Sześćdziesiąt gier poniżej 0,500” – powiedział. „Poniżej. Sześćdziesięciu gier”.

Wtedy Garfien zrozumiał swój błąd. Po tej porażce White Sox spadli do 27-87. Można mówić o wielkim bólu.

„Sześćdziesiąt gier” – powiedział. „Powiedziałem, że było ich 40 gier poniżej 0,500”.

Z teatralną ekspresją rzucił stos papierów na dywan.

„Mają 60 gier poniżej 0,500!” – krzyknął Garfien, po czym wygodnie rozsiadł się na krześle.

głębiej

GŁĘBIEJ

Chicago White Sox osiągnęli nowy poziom beznadziei, przedłużając serię porażek do 20 gier

To właśnie wtedy Ozzie Guillen, współprowadzący Garfiena i menadżer drużyny, która zdobyła tytuł mistrza World Series, przytoczył statystykę, na którą niedawno wpadłem: jeśli odliczymy dwie serie porażek Sox, co stanowi rekord klubu, to i tak mają najgorszy wynik w historii baseballu.

Widzisz, to jedno być najgorszą drużyną w baseballu w jednym sezonie. Ktoś musi to zrobić, w końcu. Ale dodaj do tego 14-meczową serię porażek i 20-meczową serię porażek (i ciągle rośnie), a to czyni ich kandydatem na najgorszą drużynę baseballową w historii nowożytnej. Pośmiewiskiem na wieki.

’62 Mets byli drużyną ekspansywną z pewnym poczuciem kaprysu. Mieli Marvelous Marv Throneberry i Casey Stengel. Książka Jimmy’ego Breslina, „Can’t Anybody Here Play This Game?” była klasyką, a siedem lat później Amazin’ Mets zostali mistrzami świata.

Ale White Sox są od 1901 roku. Ich rekord franczyzowy w zakresie porażek wynosi 106, co powinno zostać pobite przed Dniem Pracy. Minęła długa droga od przebudowy, która miała przynieść Chicago wiele parad mistrzowskich.

Dwa lata po tym, jak Sox wygrali 93 mecze i AL Central, osiągnęli to, co uważaliśmy za dno. To było w zeszłym roku, kiedy przegrali 101 meczów, a prezes Sox Jerry Reinsdorf wykonał ruch, którego nikt z nas się nie spodziewał, zwalniając swojego wieloletniego duetu z front office, Kenny’ego Williamsa i Ricka Hahna. Reinsdorf obiecał szybką zmianę za nowym dyrektorem generalnym Chrisem Getzem. Nikt wtedy nie wierzył Jerry’emu, bo dlaczego mieliby wierzyć? Nie ma już zaufania do fanów, nie po tylu latach.

Z jakiegoś powodu — OK, pieniędzy — zespół zatrzymał menedżera Pedro Grifola, którego bilans menedżerski wynosi obecnie 88-188. Ale przez cały sezon był martwym menedżerem, a po upływie terminu wymiany szybko skupiono się na jego statusie zawodowym. Wydaje się wręcz okrutne, że Getz i Reinsdorf jeszcze nie zwolnili Grifola. Może czekają, aż wygra mecz, żeby mógł odejść z wysoką notą.

„To znaczy, że Pedro jest 100 gier poniżej 0,500 odkąd dostał tę pracę” – powiedział Guillen. „Hoo, hoo, chłopcze”.

Guillen, który poprowadził Sox do zwycięstwa w World Series w 2005 r., powiedział, że musi odwiedzić psychologa, ponieważ ostatnio jest bardziej zły i smutny niż zwykle. Powód?

„Nie uważam, że byłem aż tak złym menadżerem, ale wybrali Pedra przede mną” – powiedział Guillen w programie ku uciesze widzów.

Po tym, jak Tony La Russa zrezygnował z powodu problemów zdrowotnych w 2022 r., Guillen otrzymał symboliczną rozmowę kwalifikacyjną na wolne stanowisko, to samo, które oddał w 2011 r. Guillen chciał odzyskać to stanowisko od lat, ale poprzedni reżim Williamsa i Hahna nie chciał go z powrotem i nie miał zamiaru go zatrudnić dwa lata temu. Zgodziłem się z nimi, ale tylko dlatego, że organizacja musi iść naprzód, a nie wstecz.

Guillen dodał: „Przysięgam na Boga, że ​​kiedy Rick Hahn zadzwonił do mnie i powiedział, że nie mam tej pracy, odparł: ‘Znaleźliśmy następnego Ozziego Guillena’”.

Podczas gdy Hahn próbował komplementować Grifola, Guillen, który miał 678-617 (.524) w ciągu ośmiu sezonów, z pewnością nie docenia teraz porównania. Ale obstawiam, że cieszy się, jak źli są Sox bez niego.

Wielu fanów chce, aby Guillen natychmiast zastąpił Grifola, jeśli i kiedy drużyna go zwolni, ale po co miałby chcieć tego bólu głowy? Gdybym był którymś z trenerów w sztabie Grifola, również nie chciałbym przyjąć tej pracy. Nie chcesz odpowiadać na pytania o tę drużynę, ten sezon, dwa razy dziennie.

Teraz, w okresie, który mógł być ostatnim dniem jego kariery, Grifol znalazł czas, aby zrobić to, co robi wielu nieudanych trenerów i menedżerów w systemie Reinsdorfa: podlizać się szefowi.

„Mówiłem to już wcześniej i powiem to jeszcze raz” – powiedział Grifol według Sun-Times i Chicago Tribune. „To jest wyrywane z kontekstu i jakoś odwracane raz po raz, jak ludzie chcą to postrzegać. Jerry jest zwycięzcą, OK? Jest absolutnym zwycięzcą. Jest konkurentem. Nie, nie jest zadowolony. Kto jest?”

Ludzie mają zabawne definicje tego, co sprawia, że ​​ktoś jest zwycięzcą, zwłaszcza gdy pracuje dla wiecznego nieudacznika.

Bulls są poniżej .500 odkąd ich prawdziwy, absolutny zwycięzca, Michael Jordan, przeszedł na emeryturę w 1998 roku. Sox dostali się do fazy posezonowej tylko siedem razy w ciągu 44 lat posiadania Reinsdorfa. Playoffy z 2005 roku były jedynym razem, kiedy wygrali serię, a 2020 i 2021 były jedynymi latami, w których dotarli do playoffów w kolejnych sezonach.

Ale Grifol przemawia do jednej widowni, mimo że jest zawieszony.

Jeśli Sox zostaną zmieceni w Oakland w tym tygodniu, mogą pobić rekord Phillies z ’61 w piątek w domu przeciwko Cubs. Atmosfera będzie gdzieś pomiędzy żałobną a huczną.

Nie wyobrażam sobie, żeby Grifol był na najwyższym stopniu podium. Jak mogłeś mu to zrobić? Jak mogłeś obrazić inteligencję fanów, trzymając go w pobliżu?

To okropna sytuacja dla wszystkich, ale nie dotyczy to tylko Grifola, choć z pewnością on ponosi winę za pogorszenie i tak złej sytuacji.

głębiej

GŁĘBIEJ

Czego nauczyliśmy się z tego ostatecznego terminu wymiany w MLB i od dyrektorów, którzy napędzali rynek

Podczas gdy on skupiał się na budowaniu systemu farm, Getz próbował dodać trochę obrony do zeszłorocznego niedbałego zespołu fieldingowego, aby uczynić produkt ligi głównej bardziej strawnym, ale poniósł porażkę w bardzo publiczny sposób. Główni gracze, którzy są zawsze kontuzjowani, byli, niespodzianka, kontuzjowani ponownie na początku sezonu (Yoán Moncada zagrał tylko w 11 meczach i jest w pierwszej dziesiątce drużyny pod względem bWAR), a sezon wykoleił się z początkiem 3-22. Przynajmniej starting pitching był solidny, a Getz i jego sztab wzmocnili perspektywy pitchingowe organizacji.

To wszystko jest częścią zalet przegranej: pozwala to front office na ulepszenie organizacji, czasami dość szybko. Taki był plan po sezonie 2016 i działał, dopóki nie przestał. Ale w jego pierwszym terminie wymiany ruchy Getza zostały szeroko skrytykowane, a nowe zasady baseballu ograniczają Sox do 10. wyboru w przyszłorocznym drafcie.

Pieniądze będą problemem. Sox mają kolejny spadek frekwencji, a ich transmisje telewizyjne, które były dla drużyny czymś wyjątkowym, są teraz uważane za najgorsze w baseballu. Umowa drużyny z NBC Sports Chicago dobiega końca, a nowy RSN (we współpracy z Bulls i Blackhawks) zadebiutuje tej jesieni.

To będzie długa droga powrotna do szacunku. Przynajmniej są jeszcze programy telewizyjne przed i po meczu, które były tak samo niezawodnie szczere i krytyczne jak zawsze w niedzielę. Te programy, Campfire Milkshake i pitching w niższych ligach to jedyne rzeczy, które organizacja ma na swoją korzyść.

White Sox przegrywają, przegrywają i przegrywają, ale mają tyle praktyki, że teraz mogą być najlepsi w historii.

(Zdjęcie Nicky’ego Lopeza reagującego na niedzielną porażkę: David Berding / Getty Images)



Leave a Reply